Mija właśnie trzecia rocznica śmierci naszego Świętej Pamięci Przyjaciela Macieja Tarasiuka. Jak wszyscy pamiętacie był to człowiek niezwykły, o którym pamięć powinna pozostać zawsze żywa, bo tylko wtedy Chicken pozostanie na zawsze wśród nas.

Chciałbym zwrócić się do Was z pytaniem, czy nie uważacie, że powinniśmy podjąć kroki zmierzające do tego, aby nasi parafianie, młodsi i starsi koledzy w posłudze liturgicznej służby ołtarza, oraz my sami nie zapomnieli o Maćku-lektorze, który większość swojego krótkiego życia poświęcił kościołowi.

W obecnej chwili nie potrafię sprecyzować, w którą stronę kroki te miałyby być skierowane -pomnik, tablica pamiątkowa przed kościołem, nazwanie jego imieniem którejś z sal w Domu Katechetycznym, memoriał….

Kwestię tą pozostawiam Waszym rozważeniom.

Jeżeli zechcecie podjąć temat, to proponuję wymianę poglądów drogą elektroniczną, a następnie osobiste spotkanie. Gdy sami sprecyzujemy nasze zamierzenia, moglibyśmy zaprosić księdza Marcina Wilczka, aby wspólnie zastanowić się co począć, by Słowo stało się Ciałem.

Z pozdrowieniami Patryk Śróda i Tomek Szydłowski

: KONTAKT :

Wszelkie uwagi prosimy kierować na adres:

maciek.tarasiuk@gmail.com